Tysiąc metrów w dół (n. p. m.)
niedziela, 31 sierpnia 2014
Wróciliśmy.
Koniec wakacji, koniec lata, a wkoło jakoś tak płasko.
Ciężko jest po raz kolejny, trzeci z rzędu, na co najmniej
rok opuścić Bieszczady, które zawsze goszczą nas tak hojnie…
Wciąż dosłownie zatyka mnie ze smutku.
Ale wiem, że tam wrócę i to teraz dodaje mi sił :)
Witajcie po urlopie!
Wkrótce więcej o nim. Dziś jeszcze jakoś nie mogę...
Połonina Caryńska
Bukowe Berdo
Tarnica (widok na Szeroki Wierch)
Przemyśl
Opuszczona cerkiew w Piątkowej
Wielkie Jasło
Jeziorka Duszatyńskie (jeziorko dolne)
Krasiczyn
Okrąglik
Łąką pod górę, lasem w dół. Będzie mi tego brakować. Bu :(
P. S. Zdjęcia nieobrabiane ni odrobinę :) Znaczy żadnych tam ostrości, głębi czy manipulowania kolorami. Jeno napisy dodałam.